Poszukiwania fotografa ślubnego często rozpoczynają się od poleceń znajomych. Tak też było w przypadku Alicji i Karola, którzy trafili do nas dzięki Anecie i Mateuszowi, których ślub w okolicach Legionowa fotografowaliśmy w zeszłym roku. :)
FOTOGRAF ŚLUBNY LEGIONOWO, JABŁONNA
Ślub i przyjęcie Alicji i Karola miały miejsce tuż po zniesieniu ograniczeń związanych z epidemią, w czerwcu. Dla nas jako fotografów ślubnych było bardzo ciekawe, jak obecnie będą wyglądały takie uroczystości.
Pracę zaczęliśmy od przygotowań w domu Panny Młodej w Jabłonnie pod Legionowem. Tu ubierał się zarówno Karol, jak i Alicja. Zawsze na samym początku fotografujemy dodatki ślubne, tu także ich nie zabrakło, na zdjęciach znajdziecie m.in. obrączki, bukiet Panny Młodej, szlafrok z napisem „bride”, suknię ślubną. Karolowi w ubieraniu się pomagał tata Alicji oraz świadek. Alicja zaś wkładała suknię z pomocą swojej świadkowej. Gdy już oboje byli gotowi, Panna Młoda zeszła na dół, gdzie po raz pierwszy w pełnym „ślubnym rynsztunku” ujrzał ją jej ukochany i rodzina. Jeszcze tylko wzruszające błogosławieństwo i można ruszać do kościoła!
Msza ślubna odbyła się zgodnie z planem w kościele w Jabłonnie, gdzie byliśmy już wcześniej w roli fotografów ślubnych w grudniu 2019. Państwo Młodzi powiedzieli sobie „tak”, nie zabrakło też wesołych i wzruszających momentów. Po życzeniach pod kościołem udaliśmy się na przyjęcie.
WESELE W PAŁACU W JABŁONNIE
Alicja i Karol swoje wesele zorganizowali w Pałacu w Jabłonnie. Jest to osobiście dla nas wyjątkowe miejsce, ponieważ to tu sami także przeżyliśmy swój własny ślub w plenerze i przyjęcie. Z tego powodu zawsze z przyjemnością tu wracamy, uważamy też, że jest to jedno z najlepszych miejsc na taką imprezę w okolicach Legionowa.
Po powitaniu chlebem i wódką, przeniesieniu Panny Młodej przez próg oraz pierwszym toaście, czas na chwilę odpoczynku i posiłek (zawsze pyszny w tej sali! :D). Kolejnym ważnym punktem jest oczywiście pierwszy taniec. W tym istotnym momencie, ze względu na układ sali, rozdzieliliśmy się – jeden fotograf ślubny był na dole, z gośćmi i Parą Młodą, natomiast drugie z nas weszło na balkon nad salą, by mieć też ciekawe kadry z góry. Gdy Alicja i Karol zebrali już od gości brawa za piękny „występ taneczny”, rozpoczęła się zabawa na parkiecie. Wśród zabaw zorganizowanych przez DJa była m.in. makarena,oraz „Karol się żeni” i „Piękna młoda” z podrzucaniem nowożeńców. Goście bawili się znakomicie.
Swoją obecność w tym wielkim dniu dla Alicji i Karola zakończyliśmy mini plenerem w dniu ślubu na terenie otaczającego salę parku.