Przed nami – Reduta Banku Polskiego (po raz pierwszy)

Wiedzieliśmy, że dzień ślubu Irminy i Tomka będzie wyjątkowy, między innymi ze względu na wesele – Reduta Banku Polskiego to nietuzinkowe miejsce na mapie Warszawy – ale rzeczywistość przerosła nasze oczekiwania. Zacznijmy od początku.

Marta rozpoczęła od zdjęć z przygotowań Irminy w mieszkaniu na warszawskiej Pradze. Zastała ją podczas końcówki makijażu. Nasza Panna Młoda była w dobrym nastroju, ubierając się, rozmawiając o przygotowaniach do wesela i popijając szampana razem z mamą i świadkową. Do kościoła zaś czekała nas wycieczka zabytkowym autem – miało to niesamowity klimat w połączeniu z otaczająca nas architekturą Pragi Północ.

Tomek spotkał Tomka (:D) pierwszy raz we własnej osobie także w mieszkaniu na warszawskiej Pradze. Towarzyszyło mu dwóch dżentelmenów, przyjaciół. Zastał ich w trakcie ubierania się w eleganckie garnitury, a wystrój i styl ubioru podpowiedział, aby nawiązać do motywów z „Ojca Chrzestnego” – panowie zgodzili się na sesję. Balkon, który posłużył nam do zdjęć nadawał się znakomicie, ponieważ w tle przed nami rozpościerała się panorama na centrum Warszawy.

Wyruszyliśmy w stronę kościoła, poszliśmy pieszo – była to dla nas frajda próbować ująć Pana Młodego i świadka w ruchu, gdy swobodnie idą ulicą. Nie spotkaliśmy się z tym do tej pory i miało to swój niepowtarzalny klimat. Zatrzymywaliśmy się na chwilę – Pan Młody zdawał się pogodny i radosny, jakby przyzwyczajony do stresujących sytuacji.

W zakrystii parafii Katedry św. Michała Archanioła i Floriana Męczennika – kto nie był, niech żałuje, jest niesamowicie. Piękna (tak, jak reszta świątyni), a swoją wielkością dorównywała kapliczkom, w których mieliśmy okazję do tej pory fotografować.

Ksiądz, który prowadził Mszę ślubną, zaskoczył nas, ponieważ pozwolił nam na korzystanie z ambony w celu fotografowania, co jest tam podobno zazwyczaj niespotykane – dzięki temu, mogliśmy wykonać zdjęcia z wysokości, ale nie z chóru, gdzie widać osoby głównie tyłem, ale właśnie z przodu. A nawet lepiej, mogliśmy wykonać zdjęcia pary, wisząc praktycznie nad ich głowami, co umożliwiło nam ujęcie Irminy i Tomka w oryginalny sposób. Naturalnie, byliśmy też na chórze, tam spotkaliśmy siostrę Pana Młodego i jej partnera (którzy uświetniali Mszę swoją muzyką).

Czas na życzenia! Myślimy, że nie skłamiemy, jak powiemy, że takich życzeń jak te, każdy mógłby pozazdrościć. Armia gości weselnych zebrała się, aby towarzyszyć Irminie i Tomkowi w tych pierwszych momentach wspólnej drogi.

Pewnie jesteście ciekawi, co dalej – wybraliśmy się do Ogrodu Saskiego na mini plener! Reportaż ślubny w Warszawie zawsze obfituje w niespodzianki – przy fontannie natrafiliśmy na człowieka, który dmuchał wielkie bańki mydlane, stąd wykorzystaliśmy to do zdjęć.

REDUTA BANKU POLSKIEGO, WESELE W GMACHU BANKU POLSKIEGO

Wesele w Reducie Banku Polskiego było przez nas mocno wyczekiwane, ze względu na świetne industrialne wnętrze oraz ostrzelana fasada gmachu Banku Polskiego z ciekawą, ponad 100-letnią historią. Jedyny zarzut mógłby być taki, że było tam dość ciasno (ze względu na dużą liczbę gości ;)) i ciemno, lecz nie stanowiło to dla nas problemu, jesteśmy przygotowani na takie ewentualności.

Reduta Banku Polskiego, jak zapewniają gospodarze, daje się przystosować na wiele sposobów, stąd przyjęcie weselne w gmachu banku, w centrum Warszawy to przepis na sukces :) Budynek banku polskiego jest ogromny, mając do dyspozycji około 1600 m2 powierzchni na czterech kondygnacjach. Fasada gmachu banku prezentuje się monumentalnie, a każde przyjęcie weselne na którym byliśmy udowodniły, ze reduta banku to jedno z najlepszych miejsc na imprezę w Warszawie i nie tylko w jakim byliśmy, a już w kategorii industrialnego miejsca – Reduta Banku Polskiego po prostu deklasuje rywali.

ORYGINALNE WESELE? OMAWIAMY CIEKAWE MIEJSCA DLA TYCH, CO SZUKAJĄ NIETUZINKOWEGO MIEJSCA

Reduta Banku Polskiego usytuowana w sercu stolicy, nie daje się pomylić z niczym innym – na wielkiej sali, która sama ma 400 m2 można urządzić niepowtarzalne przyjęcie weselne, a Ci do odwiedzili redutę banku nie będą żałować :) Reduta mieści na Wielkiej sali maksymalnie 160 osób – to wyjątkowe miejsce, jednak organizując przyjęcie weselne warto zwrócić uwagę na miejsca do parkowania – to praktycznie centrum, stąd nie trzeba być koniecznie autem, jednak może nie być gdzie stanąć. Co ciekawe, najwięcej historycznie zdjęć oddawaliśmy właśnie z reportaży w tym miejscu – Reduta Banku Polskiego z punktu widzenia fotografa nie jest łatwym miejscem do pracy, jest tam relatywnie ciemno, a jednocześnie trudno jest rozstawić lampy.

Co jeszcze wyróżnia Redutę Banku Polskiego? To miejsce przyjęcia weselnego, Reduta Banku Polskiego mieści potencjalnie aż 400 osób! Reduta Banku Polskiego daje Wam możliwość wziąć ślub na jednym piętrze a urządzić przyjęcie weselne na drugim, po czym sesje ślubną wykonać na trzecim piętrze! Reduta Banku Polskiego to doskonałe miejsce w Centrum Warszawy na industrialną imprezę. W czasie Powstania Warszawskiego Reduta była miejscem zaciekłych walk, stąd był Reduta Banku Polskiego była typowana na nowe Muzeum Powstania Warszawskiego, pewnie byłby to dobry pomysł (należycie honorujący cześć pamięci historii Powstania Warszawskiego), jednak cieszymy się, że z dawnego banku polskiego powstało tak stylowe miejsce na organizację wesela – pomimo tego w gmachu Banku Polskiego znajdziecie ciekawe pamiątki z dawnych lat, np. wiszące w oprawach dokumenty banku emisyjnego czy też banku państwa.

Cena wesela – dowiadujemy się, że „ceny ustalamy indywidualnie”, a Reduta Banku Polskiego organizuje wesele mając na miejscu własną kuchnię, oraz czytamy, że „proponujemy też menu wegetariańskie”.

Jeśli szukacie oryginalnej sali w okolicach Placu Teatralnego i Starego Miasta to budynek Banku Polskiego jest w sam raz dla Was.

MIAŁO BYĆ TU MUZEUM POWSTANIA WARSZAWSKIEGO – A JEST NIEZWYKŁE PRZYJĘCIE WESELNE!

Gdy Młodzi weszli do gmachu banku polskiego, okazało się, że pojawił się ich portret w formie wydruku na makiecie, naturalnych rozmiarów! Jakim cudem udało się tak szybko tajemniczej osobie, która wykonała to ujęcie Pary przed kościołem, wywołać zdjęcie, wydrukować je i przywieść na wesele? Tego nadal nie wiemy, ale było to niesamowite! :D Równie niezapomniane, jak występ muzyczny na żywo, który mieliśmy szczęście uwiecznić potem w trakcie wesela – usłyszeć tak znane przeboje w oryginalnym wykonaniu było muzyczną ucztą i można tylko żałować, że zdjęcia nie potrafią uchwycić dźwięku. Parkiet Reduty Banku pozwala swobodnie tańczyć a oprawa przyjęcia weselnego ma gdzie się rozstawić ze sprzętem, choć zależy to pewnie od liczby gości – widoczny gmach banku wydaje się mniejszy niż w rzeczywistości, co oczywiście jest na plus.

Goście, siedzący przy okrągłych stolikach, swobodnie rozmawiali w półcieniach sali, sącząc drinki, a kiedy nastał odpowiedni czas, bawiąc się wspólnie na parkiecie. Przerwaliśmy Irminie i Tomkowi wspólną zabawę, aby udać się na kolejną mini sesję, która odbyła się dwa piętra wyżej, w gmachu banku! Było to wyzwanie, skoro sami nie wiedzieliśmy czego się tam spodziewać, ale białe zasłony oraz pokój z samotnym pianinem zrobiły robotę nieomalże za nas – miłość mogła rozkwitnąć przed obiektywem raz jeszcze! :) Reduta Banku Polskiego, choć zaskoczyła nas, to sprawdziła się jako przestrzeń do na interesującą sesję ślubną.

Długo można by jeszcze pisać o tym dniu, czujemy się zaszczyceni, że mogliśmy uczestniczyć w wydarzeniu nacechowanym takim smakiem i klasą, było to zdecydowanie wyjątkowe wesele. Reduta Banku Polskiego to miejsce wyjątkowe, które na długo zostanie w naszej pamięci i z przyjemnością powrócimy do niej w przyszłości (i to w dodatku już na pewno w tym roku ;)).