Jak często zdarza się Wam być na ślubie, na którym Pan Młody, aby zdobyć ukochaną musi wcielić się w rolę barda? Przy wszystkich gościach, tekstem znanych piosenek zaśpiewać o wyjątkowości swoich uczuć w taki sposób, żeby między słowami zawrzeć to, co łączy jego i narzeczoną? Zapraszamy do wspólnej podróży w przeszłość, jeśli nie mieliście sposobności uczestniczyć albo chcecie wrócić pamięcią do tego dnia ślubu – Ania i Mateusz w Górkach Zielonych, zorganizowali swoje rustykalne wesele.
Ania i Mateusz przygotowywali się u siebie w domach, w rodzinnej atmosferze. Natknęliśmy się na kilka niespodzianek, na przykład urzekły nas napisy „prawie mąż” oraz „prawie żona” na wieszakach na przygotowaniach (potem zostały zastąpione napisami „już mąż” i „już żona” na winietkach weselnych Państwa Młodych)! Do nieprzyjemnych można zaliczyć komary, kiedy już byliśmy na miejscu wesela w Górkach Zielonych, ale bez obaw – Młoda Para okazała się być na to przygotowana i uzbroiła siebie i gości w środki odstraszające owady! Nie da się ukryć, że rustykalne wesele jest jednym z tych rodzajów imprez, które są naszymi ulubionymi. Czy odwiedziliście kiedyś Górki Zielone? Tą piękną drewnianą salę z każdej strony otaczają zieleń i drzewa – całość prezentuje się malowniczo. Jednak, aby uzyskać sielski klimat tego uroczystego dnia, nie wystarczą jedynie drewniane ściany i przaśny akompaniament akordeonisty. Potrzeba jeszcze muzyki, takiej prosto z głębi duszy! Tutaj sprawdził się Mateusz, w roli barda. Nie przekroczyłby nawet progu domu Ani, gdyby nie zaprezentował się ze strony wokalnej, jednocześnie grając na gitarze, tuż pod balkonem zerkającej ukradkiem z okna Panny Młodej. Miłość, jak muzyka, płynie z serca. Ania i Mateusz, po krótkiej rodzinnej sesji w ogrodzie oraz wzruszającym błogosławieństwie, wyruszyli na ślub do kościoła, w znanej nam już z innych uroczystości, okolicznej parafii Opatrzności Bożej w Warszawie.
ZAPRASZAMY NA PRZYJĘCIE WESELNE NA SKRAJU MAZOWIECKIEGO PARKU KRAJOBRAZOWEGO DO SALI GÓRKI ZIELONE
Po Mszy i życzeniach, nie da się ukryć, naczekaliśmy się trochę na Parę Młodą, ale czego się nie robi, żeby mieć odpowiednie wejście? ;) Szczególnie, kiedy nadjeżdżamy eleganckim, pełnym klasy cadillakiem. Rustykalne wesele w Górkach Zielonych zaczęło się na dobre! Piękne dekoracje z zieleni i gipsówki oraz ogółem dość prosty, ale bardzo przyjemny dla oka wystrój to pierwsze, co rzucało się w oczy po wejściu na salę. Pewnie jesteście ciekawi, jak się bawili goście Ani i Mateusza? Znakomicie – dość ciasny parkiet zaowocował tym, że prawie zawsze był pełen, a mnóstwo zabaw i innych atrakcji na zewnątrz, takich jak chociażby epicki polonez zatańczony w całości przez gości weselnych na trawie przed budynkiem na samym początku imprezy, czy też zimne ognie (goście spisali się tutaj na medal, co widać po zdjęciach), sprawiły, że nie będzie dało się zapomnieć tego wesela. Mateusz kolejny raz zaprezentował swój talent śpiewając i grając dla Ani, co było niezwykłym aktem odwagi. Nie zabrakło też tradycyjnych oczepin i tortu weselnego. Ania i Mateusz znaleźli też dla siebie chwilę oddechu podczas mini sesji z nami (trzeba było koniecznie wykorzystać istniejące okoliczności przyrody, podświetlony napis z ich nazwiskiem oraz cadillaca!).
JEDNA Z PRZEPIĘKNYCH SAL WESELNYCH – SALA WESELNA GÓRKI ZIELONE
Obiekt położony malowniczo pośród lasów, tworzy niezapomniany klimat – duży obiekt mocą obu połączonych sal, w tym jedna przeszklona sala z widokiem na teren zielony, zaś w drugiej klimatycznej sali ogromny kominek – ciepło ognia tworzy niezapomniany, domowy nastrój. Możliwa jest tu rozbudowana dekoracja sali, dostosowana do organizacji przyjęć weselnych w wyjątkowym klimacie – u Ani i Mateusza na mniejszej sali mieliśmy parkiet, a sala większa zaimponowała nam liczbą miejsc siedzących. Polecamy Górki Zielone – to idealne miejsce w niezwykłym klimacie, gdzie wita nas brzozowy zagajnik i pięknie przeszklone sale. To duży obiekt położony w miejscu przygotowanym specjalnie na potrzeby wymagających Par. Równie klimatycznej sali na piękne przyjęcie weselne to ze świeczką szukać, a w przestronnej sali w Górkach Zielonych Młoda Para może zorganizować romantyczne wesele, serwując pyszne jedzenie i bawić się do białego rana. Wesele odbyło się już jakiś czas temu, ale nie kojarzymy czy Ania i Mateusz byli w stanie zorganizować jakiekolwiek miejsca noclegowe dla gości (raczej nie, sądząc po tym, co widzieliśmy na terenie obiektu). Realna liczba miejsc dla gości, aby było można swobodnie się bawić to 50-280 osób. Jak również porównując do wielkich sal, które znamy, ta piękna klimatyczna sala w Górkach Zielonych nie należy do największych, patrząc na konkurencyjne duże sale weselne. Z naszej perspektywy, ta nietypowa sala weselna, jeśli zająć obydwie sale, ma relatywnie mały parkiet, lecz można się przecież bawić na powietrzu przy dobrej pogodzie! Ocena Młodej Pary tego miejsca z tego, co pamiętamy, była pozytywna i nasza jest również, stąd całym sercem polecamy Górki Zielone i chętnie wrócimy tam na tym razem może kameralny ślub i wesele w plenerze, szczególnie latem!