Sesja brzuszkowa to świetny pomysł na prezent dla przyszłych rodziców, to chwila dla dwojga (a w zasadzie trojga!), którą można spędzić wśród drzew, traw i na skąpanej w słońcu polanie, tworząc beztroskie wspomnienia.
Justynę i Arka poznaliśmy na ich ślubie w październiku 2020. Nie zapomnimy tego wydarzenia z trzech powodów: po pierwsze, miało to miejsce na kilka dni przed narodzinami naszej córeczki, po drugie z konieczności był to Tomka pierwszy samodzielny reportaż ślubny ze względu na zaawansowaną ciążę Marty, a po trzecie, bo powstało tam wiele, ale kilka w szczególności, niezapomnianych zdjęć.
Wiele kobiet w ciąży, gdy zastanawia się, gdzie wybrać się na łono natury, aby wykonać fotografie brzuszkowe kieruje się myślami od razu w stronę Warszawy, tymczasem Legionowo i okolice, np. Serock to równie znakomite, a przy tym kameralne miejsca na sesję brzuszkową – w końcu ważniejsze od otoczenia są fotografowane osoby.
SESJA BRZUSZKOWA LEGIONOWO
Jak dbamy o to, aby zdjęcia wyszły naturalnie, a przyszli rodzice czuli się swobodnie? Sesja brzuszkowa wymaga w końcu pewnej delikatności – kobieta ze względu na swój błogosławiony stan często nie może sobie pozwolić na ekstrawaganckie czy też gimnastyczne pozy, ani na długie wędrówki. Jak zatem to zorganizować? Staramy się umawiać się w miejscach, do których można blisko dojechać, jak i potem dojść ostatni dystans na piechotę, bez wchodzenia pod górę, itd. Zmęczeni jeszcze przed rozpoczęciem sesji modele, nie prezentują się zbyt dobrze przed obiektywem! ;) Co więcej, szczycimy się tym, że nasze sesje zdjęciowe są krótkie (trwają często ok. 30 minut), co też sprawia, że można spędzić czas zarówno przyjemnie, jak i konstruktywnie.
W przypadku Justyny i Arka (oraz małej Kornelii ;)), na sesję brzuszkową wybraliśmy kwitnące jeszcze pole rzepaku tuż przy głównej drodze w okolicy Serocka, a następnie udaliśmy się nad pobliski staw. Pogoda dopisała i powstały piękne zdjęcia brzuszkowe skąpane w świetle zachodzącego słońca!