Sesja zaręczynowa jest nowością ostatnich lat i przyciąga coraz więcej par do nas, aby w obiektywie podzielić się swoją wspólną historią, ale co ważniejsze, zrobić zdecydowany krok w stronę wspólnej przyszłości. Właśnie w takich okolicznościach poznaliśmy Anitę i Kamila. :)
Chęć wymyślenia czegoś wyjątkowego i oryginalnego to oczywiste pragnienia zakochanych mężczyzn, którym właściwy czas i miejsce na oświadczyny swojej wybrance, mogą nawet spędzać sen z powiek. Mijają miesiące i lata – atmosfera wyczekiwania i napięcia wzrasta – a wyobraźnia pracuje u przyszłych panien młodych. ;) I co teraz?
SESJA ZARĘCZYNOWA WARSZAWA
Zdajemy sobie sprawę z tego, jak intymne jest to wydarzenie – z ciekawością obserwujemy, jak przyszli panowie młodzi, knujący tą miłosną intrygę, zachowują się tak naturalnie na sesji zaręczynowej, a nam również zależy na tym, aby nie zdradzić tej tajemnicy. Z pozoru wydawałoby się, że umawiamy się na zwyczajną sesję pary, czy portretową – taką samą, na jaką można wręczyć voucher prezentowy praktycznie przy każdej dowolnej okazji (np. urodzin, Walentynek – właśnie na tą okazję Kamil wykupił sesję Anicie, czy Świąt Bożego Narodzenia), jednak podczas robienia zdjęć towarzyszy nam szczególna, magiczna aura. Sesja zaręczynowa ma to do siebie, że najczęściej nie mamy pojęcia, kiedy nastąpią oświadczyny (chociaż często omawiamy wstępne założenia :D), żeby było ciekawiej, zazwyczaj panowie również nie wiedzą – czekają na „ten moment”. To niezwykłe, kiedy mężczyźni, muszą wziąć głęboki oddech, wsłuchać się w siebie, spojrzeć głęboko w oczy osobie, z którą chcą spędzić resztę swojego życia i zadać to wielkie pytanie! Tak też było w tym przypadku – Kamil po kilkunastu minutach sesji zaręczynowej na plaży, zdecydował się oświadczyć Anicie na pomoście. Przyjęciu oświadczyn towarzyszy nieopisana radość, jednak za każdym razem wyrażona nieco inaczej, zależnie to od temperamentu osób, które mamy przyjemność fotografować. Po Anicie widać było wzruszenie, nie obyło się też bez pocałunków i tulenia!
To jak to jest z tym właściwym miejscem? Polecamy sesję zaręczynową w otoczeniu zieleni czy też nad wodą – zazwyczaj właśnie w takich miejscach się spotykamy – dajemy możliwość zakochanym, aby skupili się tylko na sobie. Raczej stronimy od ludzi – nie jesteśmy fanami pracy w otoczeniu tłumów, nawet nie dlatego, że osoby te mogłyby wejść nam w kadr, po prostu wolimy, aby obecność osób niezaangażowanych w sesję nie zakłócała jej przebiegu. Wiele osób ma tendencje do wyszukiwania szpanerskich miejsc i nie mamy nic przeciwko, jednak wiemy, że sprawdzają się też zupełnie proste rozwiązania, jak łąka, las, czy plaża. Sesja zaręczynowa Anity i Kamila odbyła się właśnie w takim otoczeniu, dokładniej na terenie Promenady Zegrze.
Jaki jest właściwy czas na sesję zaręczynową? Istotą dobrych zdjęć jest światło, stąd dążymy do tego, aby umiejętnie z niego korzystać. Spotkanie o zachodzie słońca – cóż może być bardziej romantycznego? Tak też pomyślał Kamil, korzystając z naszych wskazówek. :D Polecamy jednak także wschody słońca! Póki co, nie znaleźli się jeszcze tacy, którzy chcieliby się oświadczyć o np. 4:00 czy 5:00 rano, a szkoda, bo chętnie podjęlibyśmy się uwiecznienia takiego wydarzenia. ;) Jeśli Cię zainspirowaliśmy i też chciałbyś oświadczyć się w ten sposób, zapraszamy do zapoznania się z naszą ofertą fotografowania oświadczyn!